Dziecinka smacznie śpi, a mama zaczyna produkcję. Produkcję bloga rzecz jasna. A będzie on niezwykły, bo jakże niezwykła jest nasza codzienność :) Posiadanie dziecka z autyzmem wywraca świat do góry nogami, głównie dlatego, że jego świat jest tak wywrócony, a my razem z nim. W jednym momencie to co wydawało się ważne przestaje takie być. Zmieniają się priorytety i na pierwszy plan wysuwa się coś zupełnie innego, nowego. Najważniejsza i najukochańsza istotka na świecie staje się jeszcze ważniejsza i jeszcze mocniej kochana. Ot tak to odczuwam wewnętrznie.
Wojtuś ma 2 latka i 2 miesiące. Jest w trakcie diagnozy w kierunku autyzmu. Jesteśmy na początku drogi leczenia i terapii. Naszym celem jest powrót Wojtusia do naszego świata, jakkolwiek dziwacznie to brzmi, bo przecież jest tu obok. Ot tak to wygląda zewnętrznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz